- autor: jonkis14, 2014-04-27 22:03
-
"Orzeł" zdołał dzisiaj tylko zremisować z Izbickiem.
W dniu dzisiejszym nasza drużyna podejmowała rywala z Izbicka. Zarówno juniorzy młodsi pod wodzą Jerzego Koteluka, jak i seniorzy pod wodzą Roberta Cichonia mieli tego samego przeciwnika.
Juniorzy rozpoczęli swój występ od nie przygotowanego boiska. Jest to dość zabawna, ale także tragiczna sytuacja, ponieważ nie wszystkie linie były wysypane. Po tym krótkim zamieszaniu z liniami sędzia rozpoczął spotkanie. Już w 8 minucie nasi piłkarze mieli świetną okazję, Łukaszyński Sebastian oddaje dobry strzał z rzutu wolnego. W 23 minucie meczu to goście wychodzą sam na sam z bramkarzem, lecz młody piłkarz z Izbicka strzela obok naszej bramki. Swoją sytuacje miał jeszcze w pierwszej połowie Damian Czempiel, który próbował pokonać bramkarza gości strzałem z głowy. Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana, Kończy się ona remisem. W przerwie trener juniorów motywuje ich do lepszej gry. 2 połowa rozpoczyna się od zamieszania w polu karnym gości, którego niestety Rajman nie wykorzystuje. W 77 minucie bardzo dobry strzał oddaje nasza nadzieja, czyli Niepala Łukasz, lecz trafia minimalnie obok bramki. Przez całą drugą część meczu to "Orzeł" ma wyraźną przewagę na boisku. Stwarza sobie dogodne sytuacje, oddaje dobre strzały w kierunku bramki, ale brakuje wykończenia i upragnionej bramki. Mecz kończy się wynikiem 0:0.
Drużyna seniorów rozpoczęła mecz parę minut po 17. Już od początku było to nerwowe spotkanie. W 16 minucie gracz Izbicka brutalnie fauluje naszego pomocnika Marcina, za co powinien od razu wylecieć z boiska, sędzia jest innego zdania i kara to tylko żółta kartka. Minutę po tym dochodzi do kontrowersyjnej sytuacji na granicy naszego pola karnego. Celes wychodzi z bramki i fauluje napastnika gości, za co otrzymuje żółtą kartkę, a Izbicko okazję do strzelenia gola z 11 metrów. Niestety mamy 0:1 dla gości. Jednak Mokre Łany nie zamierzają tak łatwo odpuścić i atakują bramkę gości, Najpierw Cichoń Marcin oddaje dobry strzał w bramkę, chwilę po tym Końka Łukasz także. W 35 minucie po błędzie w środku pola to Izbicko ma okazje na kolejnego gola, lecz strzela tylko obok bramki.W połowie trener porządnie wstrząsa zawodnikami i podbudowani seniorzy wychodzą walczyć o 3 punkty. Daję to efekt w 50 minucie, Arek wychodzi sam na sam, oddaje techniczny strzał w prawy róg bramkarza i nie daje mu nawet najmniejszych szans na obronę. Mamy remis 1:1. Orzeł postanawia iść na ciosem. Kilka minut później to Marcin strzela gola. który daje nam prowadzenie. Swoją super okazję ma również Wójcik Adrian, ale bramkarz Izbicka "jakoś" broni jego strzał. 61 minuta to kolejny już w tym meczu faul i rzut karny dla gości. Zawodnik Izbicka się nie myli i mamy remis 2:2. W 72 minucie na boisko wchodzi Szymon, który zmienia Arkadiusza. Już do końca tego spotkania atmosfera na boisku i w sektorze kibiców jest bardzo napięta. "Orzeł" próbuje zdobyć 3 punkty, lecz mecz kończy się remisem 2:2.
4
