- autor: olek26, 2013-05-05 14:20
-
W "10" ORŁY POKONAŁY STAL ZAWADZKIE!!! SZOK!!!
W dzisiejszym wyjazdowym meczu Orły rozegrały wyjazdowy mecz w Zawadzkim, wszystko byłoby ok gdyby nie to że na to spotkanie jechaliśmy w 10. W kadrze zabrakło Adriana Wójcika, Łukasza Końki, Mateusza Jurczyńskiego oraz Dastina Mikołajczyka. Mimo dużych osłabień Orły postanowiły podjąć wyzwanie i zagrać mecz bez pełnego składu. Skład oraz ustawienie naszej drużyny można obejrzeć w zakładce "relacja spotkania' u dołu naszej strony.
Dla naszych zawodników nawet remis byłby w tym spotkaniu doskonałym rezultatem, ponieważ to gospodarze grając w przewadze atakowali na naszej połowie. Nasza drużyna grała skupiona w defensywie licząc na przeprowadzenie kontry, która mogłaby odmienić trochę losy spotkania i sprawić drużynie Stali troszkę problemów. W obronie Orły grały bardzo uważnie i każde zagrożenie starały się niwelować już na wysokości 30-40 metra. Nasz bramkarz również spisywał sie bezbłędnie i bronił każdy strzał w kierunku bramki powodując frustrację w szeregach gospodarzy, którzy grając w przewadze nie potrafili zdobyć bramki i ułożyć sobie spotkania. Pierwsza połowa kończy się ku zaskoczeniu wszystkich wynikiem bezbramkowym, nasi zawodnicy schodzą do szatni mocno zmęczeni po wybieganiu 45 minut.
W przerwie kilka uwag ze strony trenera co należy poprawić aby wywieźć z Zawadzkiego chociaż jeden punkcik.
Druga połowa zaczyna się od szybkich ataków gospodarzy, którzy w 55 minucie zdobywają gola na 1:0 po serii błędówi przypadków w obronie i Zabian bezradny w tej sytuacji musiał uznać wyższość napastnika Stali. W tym momencie dla Orłów spotkanie staje się jeszcze trudniejsze poniewaź grają w 10 i przegrywają 1:0, ale nasi juniorzy są znani z tego, że nie zwykli się poddawać i załamywać gdy coś idzie nie po ich myśli. Od czasu do czasu udaje się naszym juniorom przeprowadzić kontre i doprowadzić do sytuacji strzeleckich ale bramkarz gospodarzy bronił bezbłędnie, aż do 80 minuty spotkania kiedy to kontra Orłów doprowadza do wyrównania. Po zamieszaniu na 25 metrze między Adasiem a obrońcami, nasz napastnik wypuszcza do sytuacji sam na sam Maćka Bąka - znanego bardziej jako "Bączek" , który oddaje strzał po ziemi a bramkarz niefortunnie interweniuje nogami i piłka przelatuje nad nim a przed linią bramkową dopada do niej Bączek i z całą siłą wbija ją jeszcze do bramki i Orły mogą świętować zdobycie bramki na 1:1. W tej sytuacji gospodarze rozpaczliwie atakują aby wygrać to spotkanie ponieważ remis z drużyną osłabioną to dla nich wstyd. W 88 po atakach Stali szybka kontra Orła - Bąku dostaje piłkę na 20 metrze i zostaje faulowany przez obrońcę Zawadzkiego. Kilka minut wcześniej pogoda się popsuła i zaczął intensywnie padać deszcz co mogło dać szanse na zdobycie bramki w niespodziewanych okolicznościach. Do rzutu wolnego podchodzi Patryk Zgraja, który uderza piłkę po ziemi w długi róg bramki, bramkarz Stali odbija piłkę przed siebie a tam najszybszy był Patryk Szczepanik, który na wślizgu lewą nogą wbija piłkę do bramki a Orły szaleją z radości bo osiągnęli coś co przed meczem wydawało się niemożliwe - mamy wynik 2:1!!! Sędzia doliczył jeszcze 4 minuty ale to nie wystarczyło gospodarzom do zdobycia choćby jednego punktu i zmazania chociaż po części wstydu jakim się okryli przed własną publicznością. Po końcowym gwizdku sędziego nasi juniorzy szaleją z radości bo w takich warunkach potrafili wygrać spotkanie.
Każdy zawodnik dał dziś z siebie 150 % sił, możliwości, ducha walki oraz świetnej zabawy co przyczyniło się do osiągniecia pozytywnego wyniku. Gratulcje dla wszystkich 10 zawodników za wybieganie i wygranie tego jakże trudnego spotkania:-)
GRATULACJE!!!